Real Life Heroes

"Aha, jeszcze jedna ważna sprawa od Raha,
Tyle, że wielu może wydać się błaha.
Kiedy śledzę wieści z globu, mam stracha,
Każda mieści zło i tacha drama, poracha.
Boje się otwierać gazet lub włączać TV,
Wszędzie ból i cierpienie, brak perspektywy.
W państwie, kłamstwo na kłamstwie, niegodziwy,
Przy wzorcach, w tych proporcjach bądź prawdziwy.
Uznałem - zamiast się wściekać na ten przekaz,
I dociekać komu ufać, wciąż narzekać.
W swoim otoczeniu zrobić rekonesans,
Tam dostrzec potrzebującego człowieka.
Jemu oddać cząstkę siebie, ciepła wiązkę,
Z piekła wyrwać w Eden, podać rączkę.
Niech to jest zalążkiem, nowym początkiem,
A nie obowiązkiem, kończę tym wątkiem. " - Pokahontaz Przeciwwaga

Ostatnio czuję się zmęczona. Męczą mnie ciągłe wiadomości, w których widać tylko ludzkie tragedie. Rozumiem, że ludzie chętniej czytają i słuchają o tragediach innych, bo "to szokuje" "to ciekawe" i tak dalej. Doszło do tego, że zmyślone i naciągane "tragedie" pokroju trudnych spraw zaczęły zastępować seriale i stanowić niezłą rozrywkę.

Czy w takim razie na świecie nie dzieje się nic dobrego?

Przepraszam, oglądając fakty trafiła się relacja o kilku bohaterskich mężczyznach, którzy udaremnili zamach w pociągu. Dwie minuty w prawdzie dobrych informacji na pół godziny całych wiadomości...

Chyba przestaję wierzyć w ludzi. 

Inną sprawą jest ogólna znieczulica ludzka. Każdy człowiek, który słania się na nogach, upada na pewno musi być pijany. Nie ma po prostu opcji, że może mu być słabo. Po za tym czemu akurat my mamy komuś pomagać? Przecież nam jest śpieszno na spotkanie, na tramwaj, do domu. W koło jest tylu innych ludzi...
Często w sytuacjach gdy ktoś inny potrzebuje pomocy włącza nam się instynkt uciekiniera. Przykładowa sytuacja - Jedziemy nad morze, bo w końcu mamy wolne, pogoda dopisuje. Nawigacja samochodowa prowadzi nas świetną, mało uczęszczaną drogą. Wszystko było by wspaniale, gdyby nie fakt, że w oddali, gdzieś na poboczu leży samochód, który dachował. Wtedy włącza się czerwona lampka. Mało kto chce patrzeć na pokiereszowanego kierowcę, wzywać policję, być potem przesłuchiwanym i być do dyspozycji policji przez najbliższy tydzień, kiedy akurat jest zarezerwowany hotel. Mimo moralniaka zawracamy i liczymy, że ten następny w srebrnym audi, którego wyprzedziliśmy kwadrans temu zajmie się tym.

Oczywiście zarówno te wielkie jak i te mniejsze, ale bez wątpienia szlachetne, heroiczne czy jak ich nie nazwać czyny nie wymagają przecież rozgłosu, wielkiej wdzięczności. One się dzieją cicho obok nas każdego dnia, a my niekiedy mamy szansę stać się ich udziałem.
Wszystko to, co najcudowniejsze w tym wszystkim, jest właśnie to, że bez namysłu pomagamy nie oczekując niczego w zamian. Oto sekret piękna.

Jednak niewątpliwie miło jest zobaczyć, że tak właśnie się dzieje, że ktoś nie ucieka, nie udaje, że nie widzi. Może i chcę żyć w świecie pełnym ideałów, wierzyć, że nawet ten "najgorszy" człowiek nie jest tak do końca zły. Jednak czy po za rozczarowaniem jakie może mnie spotkać jest w tym coś złego?

Dlatego warto jest zerknąć na kanał REAL LIFE HEROES .

A jako, że uwielbiam motocyklistów w szczególności spodobał mi się poniższy filmik. Oczywiście dla niektórych ludzi pozostaną oni "idiotami", którzy szukają śmierci, ale kochani... czy dzięki niektórym, inni nie zyskali drugiego życia?
Jedną z rzeczy, za które zawsze będę podziwiać motocyklistów jest i będzie ich otwartość i gotowość do pomocy.

Zanim przykleimy komuś łatkę tego "złego" czasem warto poznać go bliżej. Często bowiem okazuje się, że jest bardziej pomocny i godny zaufania, niż ten, który tylko stwarza pozory tego "dobrego człowieka" i stoi w pierwszym rzędzie w kościele.

2 komentarze :

  1. Nice blog keep it up

    http://no1worldlifestyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio miałam podobne przemyślenia. Jak to jest, że złe wiadomości serwuje się nam na co dzień, a w nas budzi zdziwienie dobry news? Ostatnio płakałam jak bóbr, oglądając film o uratowaniu bezdomnego psa. Dlaczego, skoro tak powinno być, to powinien być normalny odruch, charakteryzujący ludzi? Niestety tak nie jest, świat jest przesiąknięty złem, zatruty żądzą władzy i pieniądza, prawdziwe wartości tracą znaczenie. Podobnie jak Ciebie - strasznie mnie to męczy.
    Pozdrawiam!

    niestworzone-rzeczy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Uciekam w słowa © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka